Autor |
Lap
Jezus na haju
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15 Skąd: Mekhet
Śro 1:55, 30 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
No jeśli chodzi o umieranie , to kiedyś miałem dziwną sytuację bo spałem lecz z jakieś przyczyny brakowało mi powietrza i mowie sen i ja zaraz umrę jak mi się udało obudzić było ciemno jak diabli , a ja słyszałem tylko miauczenie kota hehe a w tedy żadnego nie miałem hmmmm to dziwnie dosyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Serenity
Jezus na haju
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15 Skąd: ...:::Lasombra:::... Płeć: Kobieta
Śro 21:56, 30 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ghost napisał: | Chyba powoli muszę się zabrać za sprzątanie OTow |
dzięki, Duchu, nie ma to jak twe wsparcie:P
raz w życiu byłam pewna, że zaraz umrę. Było to w momencie, gdy w moją stronę nadlatywał fajerwerk... Nie było przelatującego życia między oczami, ale w ułamku sekundy zorientowałam się co w życiu zrobiłam nie tak... Chyba uratowało mnie tylko to, że uciekając wpadłam na kolumnę domu, nabiłam siniaka na pół czoła. Złapałam się wtedy za twarz i zasłoniłam oczy, bo w miejscu gdzie chwilkę wcześniej byłam przeleciał fajerwerk. Gdybym nie zakryła oczu, to na pewno bym oslepła. Więcej fajerwerków w życiu nie odpalę. Koniec bajki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Aramaiti
Mechanical Christ
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: Mekhet
Czw 18:34, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ja tez pamietam ten moment kiedy mi zycie przelecialo przed oczami, a bylo to calkiem niedawno, bodajrze w listopadzie kiedy jadac na zajeciecia z kolezankami w samochodzie , mialysmy wypadek... Wjechal w nas Mazan Bus do przewozenia ludzi , gdyby nie refleks mojej kolezanki, ktora prowadzila, nie wiem jakby sie to skonczylo :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Lap
Jezus na haju
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15 Skąd: Mekhet
Czw 18:50, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
hmmm , jeśli chodzi o takie coś to tez kiedyś mailem wędrówkę z kumplem po bagnach był lód no i cóż , pękł ! :D a ja powili sie zanurzałem kupel chciał mnie wyciągnąć i tez sie pogrążył sytuacja z chwil na chwile stawała sie coraz bardziej krytycznie zamiast wyśni coraz bardzie sie zanurzalny urwały nas sanki które wieliśmy ja straciłem buta ,ale nic mi przez głowę nie przelatywało więc chyba jeszcze nie ten czas i nie ta godzina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Serenity
Jezus na haju
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15 Skąd: ...:::Lasombra:::... Płeć: Kobieta
Wto 20:04, 05 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
to za domem mojej sasiadki był taki kanał. W zime zamarzła w nim woda, wiec poszłysmy na łyzwy. Jade sobie jade i... TRACH! Pękł lód, a ja jedną nogą w nim wylądowałam. To ja, genialne dziecko, zdjęłam łyżwę i skarpetkę i powiesiłam na jakiś krzakach by się wysuszyły (było ok 20 stopni mrozu...). Położyłam sie na sankach z kolezanką, popatrzylysmy w piękne niebo i.... zasnęłyśmy. Obudziłysmy się 45 minut później - lód zaczął się topić i płozy sanek były już w wodzie!! Gdybyśmy obudziły sie chwilę później byśmy mogły sie utopić!!!! Wieć chwyciłam z krzaków skarpetkę (która, nawiasem mówiąc, zesztywniała na kamień i prawie pękła, gdy chciałam ja na noge włożyć) i pognałam mokra do domu!! Więcej na lodzie nie zasnę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Lap
Jezus na haju
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15 Skąd: Mekhet
Czw 9:07, 07 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
więcej na lodzie nie zasnę hehe , no wiesz jak chyba też a tak całkiem poważnie to wczoraj mi umarł sąsiad zza ściany nałogowy palacz z rakiem płuc , najgorsze ze nawet w ostanie dni palił choć nie walono mu było, pamiętał jak nieraz przychodził po cichu i kupował od taty papierosy.A teraz go nie ma dziwnie będzie hmm tak inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Serenity
Jezus na haju
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15 Skąd: ...:::Lasombra:::... Płeć: Kobieta
Pią 22:59, 08 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
mojej kolezance z klasy umarł wczoraj dziadek. mieszkal za sciana. zawal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Lap
Jezus na haju
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15 Skąd: Mekhet
Sob 3:37, 09 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
No tak coś ostatnio dużo dochodzi ludzi, Ale statycznie jest lepiej bo więcej sie rodzi niż umiera hmm niedługo moje m1 będzie luksusem heh, a tak wracają do pytania jak by chciał kiedyś zobaczyć jak człowiek umiera widzieć to po prostu , na żywo ciekawe jak bym zareagował i takie to niezwykłe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Aramaiti
Mechanical Christ
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: Mekhet
Sob 12:43, 09 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Mojaj koleżance zmarła babcia w niedziele, po dlugotrwalej chorobie. Naprawde to jest okropne co choroby robia z czlowiekiem... Dory nie moze sie pozbierac, a jeszcze we wtorek mialysmy egzamin, nie wiem jak jej sie to udalo ze zdala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Lap
Jezus na haju
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15 Skąd: Mekhet
Nie 9:30, 10 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
No co robią zabiją, od tego są wg mnie lepiej żeby umarła tak niż miała w wypadku wieki 30 lat ? albo jeszcze wcześniej .. no ale szczere kondolencję dla owej koleżanki , choć ja po swojej babci nie płakałem nawet w sumie dużo mi sie nie zmieniło jakoby chyba jestem odporny na śmierć zobaczy jak mi umrze matka , albo ojciec zobaczmy jak zareaguje pewnie oj pewnie będę kimś inny po tym....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Serenity
Jezus na haju
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15 Skąd: ...:::Lasombra:::... Płeć: Kobieta
Nie 20:24, 10 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
ja osobiście wolałabym zginąć nagle, a nie męczona straszliwą chorobą, która zmniejszałaby moją dumę....:/ wolę nie wiedzieć, że w każdej chwili, podczas choroby, mogę umrzeć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Dama Kameliowa
La dame aux camélias
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: TZIMISCE
Pon 0:32, 11 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Serenity napisał: | ja osobiście wolałabym zginąć nagle, a nie męczona straszliwą chorobą, która zmniejszałaby moją dumę....:/ wolę nie wiedzieć, że w każdej chwili, podczas choroby, mogę umrzeć... |
Grrrr...
a propos tej wypowiedzi... odsyłam dziś do regulaminu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Lap
Jezus na haju
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15 Skąd: Mekhet
Pon 19:15, 11 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dama Kameliowa napisał: | Serenity napisał: | ja osobiście wolałabym zginąć nagle, a nie męczona straszliwą chorobą, która zmniejszałaby moją dumę....:/ wolę nie wiedzieć, że w każdej chwili, podczas choroby, mogę umrzeć... |
Grrrr...
a propos tej wypowiedzi... odsyłam dziś do regulaminu... |
Heh zostaje wiara i nadzieja.. i czekanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Serenity
Jezus na haju
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15 Skąd: ...:::Lasombra:::... Płeć: Kobieta
Sob 21:38, 16 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dama Kameliowa napisał: | Serenity napisał: | ja osobiście wolałabym zginąć nagle, a nie męczona straszliwą chorobą, która zmniejszałaby moją dumę....:/ wolę nie wiedzieć, że w każdej chwili, podczas choroby, mogę umrzeć... |
Grrrr...
a propos tej wypowiedzi... odsyłam dziś do regulaminu... |
:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|