Autor |
Wiadomość |
Serenity |
Wysłany: Pią 21:16, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
obecnie nie, ale rzygam pianinem od tych egzaminów xD |
|
|
Lilith |
Wysłany: Pią 21:12, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
kolejne egzaminy itp? |
|
|
Serenity |
Wysłany: Pią 20:44, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
a ja chcę na wiolonczeli lub kontrabasie... ale fortepian tez kocham (choć obecnie patrzeć na niego nie mogę...) |
|
|
Lilith |
Wysłany: Pią 20:39, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
no i to jest mega! wiesz jak ja bym chciała grać na fortepianie? bardziej chyba już tylko na skrzypcach! |
|
|
Serenity |
Wysłany: Pią 20:34, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
wiem, ale opłaca się. Zajebistość tego jest niesamowita:D a ja co? w przyszłości przez fortepian paluchami nie będę mogła poruszać? xD i tak pianiści mają trochę inaczej zrośnięte ścięgna w dłoniach. Mamy dłuższe, chude palce, które się potrafią wyginać pod każdym kątem. No, prawie każdym xD |
|
|
Lilith |
Wysłany: Pią 20:31, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
tańczę ale irlandzki bo podoba mi się o wiele bardziej niż klasyczny i mam sieczkę zamiast ścięgien, mówię Ci, nie chcesz tego :/ to tylko wygląda że porusza się tak ładnie, lekko i zwiewnie jak motylek tak naprawdę to wszystkie mięśnie (wszystkie! nóg, brzucha i pleców najbardziej) są napięte do granic możliwości i trzeba się sporo wysilić żeby osiągnąć "efekt leśnego duszka" |
|
|
Serenity |
Wysłany: Pią 20:26, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
mam gdzieś stawy! ja chcę baletować! xD a ty tańczysz balet!!!!!!!!!!????????????? aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
Lilith |
Wysłany: Pią 20:21, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
no i wysmarowaliście pięknego OTa Serenity balet jest fajny, coś o tym wiem ale naprawdę masakrycznie niszczy ;/ mam takie problemy ze stawami że głowa mała ;/ ja natomiast zazdroszczę Ci tej opery |
|
|
Serenity |
Wysłany: Czw 13:42, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
na zostanie baletnicą!? szanse zerowe... xD
nie, w Teatrze Wielkim to ja zazwyczaj siedzę w loży dyrektorskiej xD albo na widowni jak są wolne miejsca^^ ale to rzadko...
anemiczność raczej mi nie grozi^^
chociaż wiesz, skoro jestem nieśmiertelna... xD |
|
|
Serenity |
Wysłany: Nie 16:52, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Chicago było cudowne! o rany, no to rzeczywiście na to chyba nie pójdę... Właściwie to chciałam na to pójść ze względu na Kidman i Cotillard, ale.... tak, wolę chyba ściągnąć |
|
|
Lilith |
Wysłany: Nie 16:48, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
fatalny! a penelopcia... dawno żadna aktorka mnie tak nie wkurwiła pozą słodkiej idiotki... mówię Ci, ściągnij, obejrzyj na playtube, nie idź na to do kina. przeznacz tą kasę na Sherlocka czy coś.
każdy kto powiedział że ten film jest lepszy od Chicago powinien leczyć się na nogi bo na głowę już za późno. |
|
|
Serenity |
Wysłany: Nie 15:04, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
naprawdę AŻ TAK kiepski? |
|
|
Lilith |
Wysłany: Nie 14:23, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
o mój boże co za klapa. wydaje mi się że reżyser nine miał podobny problem co tytułowy bohater - chce nakręcić film ale nie bardzo wie o czym ani jak. gdzie tu jakaś fabuła, morał, konkluzja pytam się?! piosenki baaardzo przeciętne, nie zapadają w pamięć... zmarnowana kasa. |
|
|
Serenity |
Wysłany: Sob 14:05, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
idę choć słyszałam wiele negatywnych recenzji i tak na to pójdę!! |
|
|
Lilith |
|
|