| Autor |
Wiadomość |
| Serenity |
 Wysłany: Pon 22:54, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Stuart jest naprawdę dobry w graniu wampira, ale całkowicie mi nie pasuje na Lestata:) Lestat był... inny niż on! Trudno mi to określić... Ale Townsend NAPRAWDĘ podobał mi się w tym filmie! Był taki... hmm... zmysłowy, pociągający jak prawdziwy, szatański wampir:) |
|
 |
| Kris |
| Wysłany: Pon 11:54, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
A ja nie wiem, kto z żyjących aktorów najbardziej by się nadał na Lestata... Ale obie kreacje ogółem mi się podobały |
|
|
| Narya |
| Wysłany: Pon 1:01, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
| jest tylu odpowiednich aktorów do tej roli co ludzi i ich wyobrażenia o tej postaci. Nikt nigdy nikomu nie dogodzi. Mi osobiście bardziej odpowiadał Tom niż Stu choć on też fajnie zagrał. Zagrał to tak jak on to czuł. |
|
|
| Serenity |
| Wysłany: Nie 19:19, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| o to chodzi. Cruise nie gra jak np Britney Spears:/ Jego gra jest naprawde dobra, nie mam zastrzeżen, choć oczywiści są lepsi aktorzy od niego. Też inaczej wyobrażałam sobie Lestata ale o tym już pisałam... Oni chyba nigdy nie wezmą do tej roli WŁAŚCIWEGO aktora...:/ |
|
|
| Narya |
| Wysłany: Nie 1:16, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| świetnym może nie jest kilku lepszych od niego ale trzeba mu oddać to że umie sobie dobierać role i gra w nich bardzo dobrze ja osobiście z jego udziałem uwielbiam "Rain Man'a" i "Jerry'ego Maguire'go" jak dla mnie pierwsza klasa. W "Wywiadzie..." też zagrał świetnie choć troszke inaczej wyobrażałam sobie Lestata. Ale każdy ma swoje wyobrażenia |
|
|
| Dama Kameliowa |
| Wysłany: Sob 23:32, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Polemizowałabym z Tobą Serenity..... |
|
|
| Serenity |
| Wysłany: Sob 21:52, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Racja. Cruise grał dobrze, jak zwykle zresztą. Mnie niezbyt interesuje życie prywatne, może sobie on być największym dziwakiem świata, ale to nie zmieni faktu, że jest świetnym aktorem. |
|
|
| Narya |
| Wysłany: Pią 21:12, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Nie sądze że film ogląda sie dla jakiegoś aktora. Choć faktycznie tak czasem robie to przy filmie nie obchodzi mnie czy Cruise ma nasrane czy nie. Obchodzi mnie tylko to czy dobrze gra i czy potrafił oddać to kim była postać książkowa. Ja pomimo tego że Tom ma nasrane w głowie cenie go jako aktora bo nie każdy potrafi tak długo utrzymac sie w tej branży a jemu to wychodzi od kilkunastu lat |
|
|
| Serenity |
| Wysłany: Śro 17:53, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Lestata powinien grać młody mężczyzna, o anielskich, niebieskich oczach, platynowych dość długich włosach. Lestat powinien mieć w sobie tą magnetyczną siłę, o której mówiły wszystkie wampiry, których spotkał, ten nieodparty urok!! Jego piękna nie da się opisać!!!!!
Owszem, Cruise grał dobrze, całkowicie siebie tam nie przypominałm, ale to jednak NIE BYŁ Lestat!!!!! |
|
|
| Dama Kameliowa |
| Wysłany: Wto 16:53, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Widziałam parę razy 
Ale na pewno nie dla Tomka  |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 0:15, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Criuse ma cholernie poprzewalane we łbie i go poprostu nieznoszę!!!
ale jeśli nie widziałaś, to naprawdęz serca mówię: obejżyj. nie zobaczysz Cruise'a. Zobaczysz Lestata |
|
|
| Dama Kameliowa |
| Wysłany: Wto 0:07, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Moim pierwszym filmem o wampirach był "Nosferatu.."
Nie jestem fanką Leststa, bo nie cierpię Tomka Crusea więc tak wyszło. W Wywiadzie muzyka była dobra. |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 0:05, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ten film to cudo. Był pierwszym filmem o wampirach jaki obejrzałam. I na zawsze pozostał ulubionym.
Niecierpie wprawdzie Pitta, Cruise'a i Dunst ale patrząc na nich nie widzę śmiesznych, żałosnych aktorów. Widzę autentycznie cierpiącego Louisa, gruboskórnego i zimnego Lestata oraz tragiczną postać kobiety w ciele dziecka, Klaudii.
Na odwrót natomiast - ogólnie lubię Banderasa (ale czasami mnie drażni) ale do roli Armanda zupełnie mi nie pasuje!!! Armanda powinien grać piękny, kasztanowowłosy chłopiec(mężczyzna?) o rysach anioła z zastygłą w nich powagą i ukrytym bólem.
Uwielbiam scenę, w której zgorzkniały Lestat gra na klawesynie i przychodzi do niego Klaudia. Beznaczieja Lesta... Criuse'a jest tak autentyczna...
Do tego piękne stroje i cudowna aura romantyzmu.
10/10 |
|
|
| Serenity |
| Wysłany: Pon 22:59, 19 Lut 2007 Temat postu: "Wywiad z Wampirem"... |
|
| Jak w temacie:) Piszcie co sądzcie o tym filmie, aktorach, scenach, efektach:) Wszystko, co tylko chcecie!!! |
|
|