| Autor |
Narya
Aszrate
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
Skąd: Mekhet
Sob 20:49, 17 Mar 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Anglia.
Urodziłam sie w szlacheckiej rodzinie anielskiej, byłam, czy też może jestem nadal krewną Edwarda II i dwórką jego żony Eleanory. Potem zostałam wydana za mąż. Nie kochałam tego meżczyzny i chyba nigdy bym go nie pokochała, ale w tamtych czasach kobiety nie wybierały sobie mężów, więc nic na to nie mogłam poradzić. Tak naprawdę imie pod którym mnie znacie to nie jest moje prawdziwe imię. Wcześniej, wtedy gdy byłam jej dwórka nazywałam się Izabell. Zostałam wydana za maż za Roberta I władcę Szkocji. Urodziłąm mu jdnak córkę Marjorie. Podczas gdy Robert toczyła walki to z Anglią to tłumił bunty ja z całą pewnością sie nie nudziłam.
Moja dama do towarzystwa pewnego dnia przyprowadziła do mnie tajemniczego mężczyzne imieniem Midas. Powiedział, że może sprawić iż przeżyje swojego męża (było to już wtedy gdy Robert cierpiał na trąd. To było ostatni rok jego życia) Mając 21 lat zgodziłam sie na to zaproponował mi Midas. Stałam sie jednym z Dzieci Ciemności. Należałam i nadal należe do bardzo przydatnego klanu jakim jest Mekhet. To dzięki moim podszeptą Wat Tyler wystąpił przeciw nakładanym podatką. Niestety mu się to nie do końca udało. To ja podpowiedziałam sposób w jaki Henryk V powinien pokonać armię francuską w bitwie pod Agincourt. To przezemnie wydarzyło sie jeszcze więcej. A jeśli nie ja mieszałam w tym palce to z pewnością był to ktoś z mojego klanu. Po około 200 latach zapragnełam zmiany i przeniosłam sie do Francji. Przez pewnien czas nie udzielałam sie w sprawach politycznych tego kraju, jednak gdy zobaczyłam jak kiepskie decyzje podejmują władcy tego kraju, wyniosłam na tron Ludwika i jego doradce Kardynała, którego doradcą byłam Ja.
Tam poznałam Damę. O dziwo pomimo tego, że skoczyłyśmy sobie do gradła na początku nawiązałyśmy jakaś nić porozumienia i tak do tej pory zostało. Nie spotykamy się często ale zawsze wiemy co się z każdą dzieje.
Po prawie 150 latach przebywania we Francji, podjełam decyzję że czas najwyższy pozwiedzać trochę więcej państw niz te dwa, któe znałam już prawie tak jak własną kieszeń. Odwiedziłam Polskę, Czechy, Niemcy, Rosje i inne kraje poza Europą. Wtedy miały miejsce wydarzenia o których rozwiązaniu nadal możemy pomarzyć. Wkońcu wylądowałam w Stanach.
Były to czasy gdy na światowe rynki wchodziły ksiażki fantastyczne w których jako główni bohaterowie występowały wampiry, lub też ich pogromcy. I tak sobie żyje, w kraju w którym nie ważne jak wygladasz i tak nie rzucasz sie w oczy.
To moja historia w skrócie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Szukaj
