Autor |
Kris
Bóstwo Sprzątające
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: Malkavian
Pią 0:05, 11 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Kto widzial, slyszal, lub wie cos o filmie konkretnego?
Ogolem swiat po zagladzie, zostaly resztki (capi Residentem i innymi podobnymi filmami)... W 2009r zmutowano genetycznie wirusa, ktory jak sie okazalo, po tym zabiegu leczy raka. Wielki szum w swiecie medycyny! Niestety, wirus powoduje mutacje u czlowieka (i nie tylko...) i zamienia ludzi w istoty czlekopodobne ale przypominajace ogolem idee wampirow. Co gorsza zaczyna panoszyc sie po swiecie i zarazac rowniez poprzez kontakt z powietrzem(znowu RE?). Po 3 latach w NY pozostal jeden zyjacy czlowiek - polkownik armii amerykanskiej odporny na wirusa, szukajacy szczepionki i lekarstwa. W ramach rozrywki rozmawia z manekinami, zabija potworki etc. Ma jednak wierna partnerke codziennosci - owczarka niem. imieniem Samantha.
Film nakrecony na podst ksiazki (nie pamietam nazwiska) i jest 3cia juz jej adaptacja. Wedle recenzji najlepsza! Btw. - ksiazka jest z okolic lat 50tych, obie wczesniejsze ekranizacje rowniez w tym latach ujrzaly swiatlo dzienne...
A oto moja opinia o filmie - jak na film, ktory jest prawie kopia mniej lub bardziej udanych residentow i 28 days later, jest na prawde niezly, uwazam ze mozna spokojnie poswiecic te 100+-10 minutek... Wiem natomiast jedno - zaczynam polowac na ksiazke...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|